Obudziłem się nagle w Barcelonie
Pan Jasio nerwowo roznosił piwo
Jak zwykle nie wydając reszty
Galaretka wieprzowa z octem
Trzęsła się ze strachu tym mocniej
Że przy drugim stoliku usiadł donosiciel
Siedziałem z Wojtkiem Bellonem
Wciąż chciał wyjechać z Barcelony
Marzyły mu się góry wiecznie żywe
Gdzie bliżej do nieba
Ale coś go trzymało przy piwie
Potem przyszedł Andrzej
Ze Zbyszkiem i Jurkiem Gizellą
Uśmiechali się stypendialne
Wtedy jeszcze mieliśmy
Paszporty do młodości
Takie radosne
Adam Ziemianin
Mimo, iż cytat mówi o Barcelonie, to zdjęcia zrobione były oczywiście w Krakowie. Jednak nie o miasto w Hiszpanii w nim chodzi, ale o słynny niegdyś bar Barcelona przepadł w gruzy, do którego przychodziło się podobno tylko dla towarzystwa, gdyż jedzenie było dość średnie. Dziś po obskurnym lokalu nie ma ani śladu, pozostała tylko legenda i ten oto napis (widoczny na ostatnim zdjęciu), który mijam niemal codziennie, gdy jadę do pracy.
Na stronie http://designattack.pl, czytamy, iż dla studentów mieszkających w DS Żaczek wędrujących ulicą Manifestu Lipcowego był to przystanek na piwo po drodze na wódkę do Żyda. Dla całej reszty było to miejsce wymiany zdań, pomysłów i poglądów. Spotykali się tu studenci prawa, poeci, malarze i cała reszta szeroko rozumianego kręgu krakowskich artystów. Jednak Barcelona przepadła. Znikła. Najpierw zamieniono ją w nędzny, bezalkoholowy bar, później w jakiś sklep, aby wreszcie obwieścić, iż na miejscu małego narożnego domu stanie wielka kamienica... Zainspirowany historią Barcelony Bartolomeo Koczenasz, autor projektu (napis oraz fotografia baru z 1914 roku), głównie dzięki wspomnieniom ludzi mających z nią liczne barwne i ciekawe wspomnienia pragnął odtworzyć - Twierdzę Myśli Intelektualnej – jak określił Barcelonę Adam Ziemianin. Z racji, że lokal sąsiadował ściana w ścianę z innymi dwoma budynkami po jego wyburzeniu pozostał ślad na ich ścianach i właśnie te dwie ściany-kontury, pozostałości po Barcelonie, zostały wykorzystane w projekcie.
Zestaw weekendowy na rodzinny spacer po Krakowie w kolorach kawy z mlekiem z bitą śmietaną.