Anna Dymna
Sukienka pochodzi z mojego ulubionego zagranicznego, internetowego sklepu Boohoo. Jakość ubrań wg mnie jest dość wysoka, oczywiście moja opinia opiera się tylko na tych rzeczach, które kupiłam. Jednak dla porównania miałam dwie sukienki z Asos i nie do końca byłam zadowolona, jeśli chodzi o materiał. Trafiłam akurat na modele uszyte z dość cienkiej, prześwitującej tkaniny, czego na zdjęciach nie dostrzegłam. Wiele osób jednak bardzo chwali sobie ten sklep.
Ceny w Boohoo są znośne, choć ostatnio zauważyłam, że nieco się podniosły. Za sukienkę widoczną na zdjęciach zapłaciłam 10 funtów podczas wyprzedaży. Trzeba mieć też na uwadze, że jakiś czas temu wprowadzili tam zasadzę, iż w paczkach międzynarodowych może być maksymalnie 6 rzeczy. Dochodzi jeszcze koszt wysyłki - 7 funtów. Można jednak, jeśli ktoś ma taką możliwość, zorganizować się ze znajomymi i koszty podzielić ;)
Jeśli chodzi o rozmiarówkę, to ja noszę s lub xs i rozm. 8 jest dla mnie idealny.
Mam włosy bardzo podatne na zawijanie się oraz skręcanie w różne strony i jak to w życiu bywa, często chcemy tego, czego nie mamy. Marzą mi się zatem idealnie proste... Dziś więc nieco inna fryzura.
Zdjęcia natomiast, robione były w miejscu wielofunkcyjnym. Bo i można tam zakupy zrobić i szybką "sesję" na tle ściany zaliczyć ;-)
pozdrawiam
ps. To nie reklama Boohoo, tylko moja subiektywna opinia :)